Alan i Pokemony.

Bulbasaur#001

To już moje drugie Opowiadanie.Miłego Czytanka!

__________________________________________

ROZDZIAł 1-Profesor Konkol
Jestem Alan.Alan Szydłowski.3 dni temu skończyłem 10 lat.Wstałem wcześnie rano.Miałem odebrać mojego 1 Poka!!!U nas,w Polsce jest do Wyboru 3 Pokemony:Bulbasaur,Mudkip i Cyndaquil.Nie wiedziałem,którego Wybrać.Cały się spociłem z przejęcia.Pytałem się rodziny,Jakiego Pokemona mam wybrać.Tata,który zmarł 5 lat temu miał Bulbsaura i był to jego ulubiony Pokemon.Mój także.Mama proponowała mi Mudkipa.To taka fajna żabka!-mówiła.Siostry Cały czas były za Cyndaquilem.Wszedłem do Profesor Konkol i na Stople stały 3 PokeBalle.
-Cześć,Alan!Pierwszy Pokemon,co?
-Dzieńdobry!Tak,strasznie się denerwuje.-powiedziałem i w gorączce zacząłem się zastanawiać.Moje myśli gnały jak Dodrio na widok Ciastka.Już wiem!
-Wybieram Bulbasaura!-Powiedziałem z Tryumfem.
-Twój Ojciec też Bulbsaura wybrał na Pierwszego Pokemona.Byłem przy tym,jak pomagałem tacie w Labolatorium.Proszę,oto on-powiedział i dał mi pięć PokeBalli,Bulbo w Jednym i PokeDex.Od Mamy dostałem 500$.
-Do widzenia!-powiedziałem i wyszedłem z Labolatorium.

ROZDZIAł 2-Przyjaźń

Już na Dobre wyruszyłem z Domu.Zebrałem jakiś Prowiant,Komórkę i takie tam.Wyruszyłem na Podbój Ligi Pokemon!Poszedłem na Polanę.Trawa Skąpana w Złotych Promieniach Słońca i Szemrzący Strumień działały na moje zmysły Kojąco.
-Perfekcja-Szepnąłem z zamnkiniętymi Oczami-Pędź,Bulbo!Cześć,jestem Alan.Twój Nowy Trener.Wiem,że jestem Obcy,ale wiem,że się zaprzyjaźnimy.Ja ci Ufam,i chcę,abyś Ty też mi Zaufał.-powiedziałem i uśmiechnąłem się.Bulbo popatrzył na mnie.Jego spojrzenie mówiło wszystko.Bylo pełne Przyjaźni i...Potęgi drzemiącej w Głębi tego małego Stworzenia.Wskoczył mi na ręce i Krzyknął:
Bulba,Bulba Bulbasaur!!!(Na podbój Ligi Pokemon!!!)
Wspaniale!To:Na Pokemony!!!-Krzyknąłem i udaliśmy się nad Jezioro by znaleźć jakiegos Wodnego Pokemona.

ROZDZIAŁ 3-Lepszy Rydz-niż nic

W Blasku Słońca Szedłem wzdłuż Jeziora.Bulbo z zaciekawieniem spoglądał w Odmęty Jeziora.Sam rozglądałem się za Pokemonami.Marzyłem o Laprasie,Squirtlu bądź Gayardosie.Nagle coś Chlupnęło.Obejrzałem się,i tuż za Mną stał Floatzel.Byłe wielki,potężny i dostojny.Patrzył się na mnie.Po chwili zanurzył się w Odmętach Jeziora.Znalazłem swojego Białego Wieloryba!
-Zaczekaj!-powiedziałem-Nie chcę ci zrobić Krzywdy!-Krzyczałem dalej,ale Floatzel nie wynurzał się.Postanowiłem rozbić Obóz i z samego Rana wyruszyć na Poszukiwania.Bulbo zerwał Jabłek a ja rozpaliłem Ognisko i zacząłem grzać Kiełbaski dla mnie i dla Bulba.Musimy mieć dużo Siły,by złapać Floatzela!Po zjedzeniu od razu zasnęliśmy.Bulbo wtulił się w moją Piżamę w Kaczuszki(;P) i usnął.Moja Ostatnia Myśl przed Snem było:Dobrze Wybrałem.Nazajutrz Białym Świtem Wstaliśmy,ja Przebrałem się w Krzakach i po śniadaniu poszliśmyy na Poszukiwania.Kilka Godzin później,gdy juz straciłem nadzieję zauwaąyliśmy,że coś leży w Trzcinie.Podbiegliśmy tam i okazało sie,że to Młody Buizel.Był bardzo Poraniony.Zabrałem go Szybko stamtąd i Pobiegłem do Centrum Pokemon.
-Siostro Joy,Szybko!Znalazłem Rannego Buizela!Ma głęboką Ranę na Lewej Nodze!Proszę,wylecz go!
-Oj,to Poważne.Trzeba natychmiast Operować!-Powiedziała Ślicznotka Joy i pobiegła z Buizelem do Sali Operacyjnej.Ja poszedłem do Poczekalni i z niecierpliwością Czekałem na Efekt Operacjii...W moim Mózgu trwała Burza.Strasznie się bałem o Buizela.Co,jeśli Operacja się nie uda?Myślałem i zacząłem si.ę Modlić o Zdrowie dla Buizela.Po chwili zabłysnęła Zielona Strzykawka i Wyszła Siostra Joy.Powiedziała...

RODZIAŁ 4-Ach...

...ze Radosną Miną:
-Operacja się udała!Buizel jest Zdrowy!-Nagle się uśmiechnęła,Podbiegła i Pocałowała w oba Policzki.Ja zdębiałem i upadłem ze stukotem na Ziemię.Fajnie było...XD!!!Obudziłem się na kanapie w Centrum.Obok mnie stała Siostra i powiedziała:
-Zemdlałeś.A,oto Buizel.-Wskazała na oparcie Kanapy,na którym siedział Buizel i jadł Ciastko.
-Aaa...Cześć,Buizel,jestem Twoim Trenerem i...
-Daj sobie spokój,On już cię Lubi.-Siostra Joy ze śmiechem Powiedziała.
-Fajnie.Dziękuje za Opiekę.-mówię i wychodzę.Idąc dróżką Buizel idzie obok mnie i używa Bomby Dźwięku.Bulbasaur z Kolei Gada z Buizelem,ale on go nie słuchał XD.Podsumowując:Dostałem Buziaka od Siostry Joy,złapałem Buizela i nauczyłem się czegoś ważnego,a mianowicie...Nie wiem,ale na pewno czegoś Ważnego XD
_________________
Dalsza część wkrótce.

Gość

Bulbasaur#001

Nie,napisałem to razem z tą moją relacją co mam.

Sala2

Skończ może najpierw jedno opowiadanie, a dopiero potem zacznij pisać drugie.

Bulbasaur#001

No,ale na razie mam Bulbbo Saurr'ową blokadę.Kryzys wieku przed-Wakacyjnego.Ale niedługo i tam napiszę.

Korag160

Jak byś dodał troche humorku Very Happy