Zabawa z pokami!

Szuwar

Przychodzę z pokami - To w co się bawimy? może w chowanego? - powiedziałem do poków - To ja liczę - dodałem i zacząłem liczyć - 1, 2, 3, 4, 5, 6 ...

Dattebayo

Charmander schował się za zaklepywanką. Scyther wlazł wysoko na drzewo. Chikorita sckowała się w krzaku. Larvitar wykopał sobie dołek, w którym się schował, a Poochyena stoi obok Ciebie z nadzieją, że nie zauważysz jej.

Szuwar

- 48, 49, 50, Szukam! - krzyknąłem i obróciłem się i zacząłem iść i nagle się potknąłem, spojrzałem o co i zauważyłem Poochyene - Prawie się udało - powiedziałem do Poochyeny i zacząłem dalej szukać patrząc wszędzie - Gdzie oni są? - powiedziałem sam do siebie i dalej szukałem

Dattebayo

Zauważyłeś, że jakiś Pokemon przebiegł w krzaki.

Szuwar

Podszedłem i sprawdziłem co to

Zwierzak

To Bidoof.

Szuwar

Poszedłem dalej i szukałem po krzakach moich pokemonów

Zwierzak

Nikogo nie widzisz.

Szuwar

W końcu zostały mi ostatnie krzaki, podszedłem do nich i zacząłem je sprawdzać

Zwierzak

Znalazłeś Chikorite i Larvitara.

Szuwar

- Mam was... jeszcze tylko Charmander i Scyther - powiedziałem i zacząłem się rozglądać

Zwierzak

Zauważyłeś coś za skałą.

Szuwar

Podchodzę i sprawdzam kto tam siedzi

Zwierzak

Znalazłeś Poochyene i Charmandera

Szuwar

OFF: Poochyene na samym początku znalazłem

ON: - No to jeszcze tylko Scyther... ale gdzie on był? - powiedziałem i pomyślałem chwile - No tak, jeszcze drzew nie przeszukałem - powiedziałem i zacząłem szukać na drzewach Scythera