Wędrówka po wybrzeżu

Sala2

Chyba Cię zrozumiał.
"Więc czemu jesteś sam? może Cię wyprowadzić z tego tłumu i trafisz na swoje miejsce co?"

Lony · Gość

- Nie, hehehe... Sobie poradze.
- Po czym ruszyłem głębiej w tłum.

Sala2

Udało Ci się wyjść na jakiś dziedziniec.
Gdzie pokemony i ludzie grają jakąś biało czarną kulą, która musi wpaść w bramkę, wtedy dana drużyna dostaję punkt.

Zauważyłeś na piedestale jakiś złotu kufel, nie wiesz do czego służy.

Lony · Gość

Podeszłem do ów kufła i zaczołem się mu przyglądać.
Zauważyłem swoje odbicie lecz pomyślałem że to jakiś inny Totodile. Spytałem się go co on tam robi, ten jednak nic nie odpowiedział.
Zdawało mi się że ów Totodile robi to samo co ja. Zastanawiam się o co mu chodzi.

Sala2

Nadal Dziwnie się czułeś, powtarzał wszystko po Tobie, nawet najmniejszy ruch szczęką, czy okiem.
Już miałeś chęć mu przywalić, ale postanowiłeś dalej się mu przyglądać.

Lony · Gość

Tajemniczy Totodile niezmienil swojego postępowania postanowiłem dać mu nauczkę. Wziołem puchar i postanowiłem zanieść go do jakiegoś Feraligatra pływającego w jeziorze.

Sala2

Jakiś koleś Cię zatrzymał
"Nie wolno tak, to nagroda dla zwycięskiej drużyny"- powiedział zabierając Ci ten kufel i znów stawiając na prawowitym miejscu.

Byłeś wściekły że Ci zabrał tego dziwaka

Lony · Gość

Zaczołem drapać złodzieja mojego pucharu [ Very Happy

]
po czym znów go wziołem i ruszyłem przed siebie ile sił w łapkach.

Sala2

On Cię złapał i nie dosięgasz go, i wszyscy patrzą na Ciebie a Ci się zrobiło strasznie głupio- znieruchomiałeś przez wzrok lezący na Tobie.

Lony · Gość

- Zaczołem się tłumaczyć z nadzieją że zrozumie co mówie
- Słuchaj w tym pojemniku siedzi nie dobry Totodile, musze mu pokazać że żle się zachowuje i że musi przeprosić!

Sala2

On się śmieje, najwidoczniej Cie nie zrozumiał.
Tłumaczyłeś mu nadal, lecz on myślał że go lubisz i chcesz się zaprzyjaźnić.
Ciągle to samo, mówić jak do ściany...
Po chwili zbliżył się do was kolejny człowiek, i przetłumaczył mu to co chciałeś powiedzieć.

"Aaa ale ja głupi byłem!, a więc o to chodzi... słuchaj to jest tylko odbicie jak w lustrze zobacz"

Pokazuje Ci tego totodile
"To ty jesteś widzisz? nie ma się co martwić"
Ale ty nadal swoje, i chciałeś mu dać nauczkę,
Pokazał Ci swoje odbicie i odbicie jakiegoś przedmiotu i Wszystko się wyjaśniło
Zacząłeś się śmiać, i bawić tym.

Lony · Gość

Bawiłem się swoim odbiciem jeszcze przez jakiś czas po czym ruszyłem dalej by sobie pozwiedzać to dziwne miejsce.

Sala2

Spadł na Ciebie worek foliowy i wpadłeś w panikę, nie wiedziałeś co to.

Lony · Gość

Myślałem że zaraz się udusze że nadchodzi mój koniec... lecz odziwo jednak mogłem oddychać. Ustałem jak słup, nabrałem powietrza i zdmuchnołem go poczym ruszyłem dalej

Sala2

Gdy przechodziłeś obok jakiegoś człowieka, zauważyłeś że upadają mu dwa ciastka, najwidoczniej miałeś na nie ochotę aż się śliniłeś na ich widok.