W poszukiwaniu kumpli

Jozin z Bazin

Ciężka sytuacja. Ptrze na Szuwara, na trenerów i na atakowane Poki. Pomoc albo śmierć. Pomoc. Wskakuję na głowę trenera i ogłuszam go atakiem głową. Drugiego drapie po twarzy.

Sala2

Jednego udało Ci się uderzyć, ale pokemony tak czy siak walczą samodzielnie.
Drugi uniknął twojego ataku.

Szuwar

Wstaję wkurzony i atakuję Shynxa gryzieniem

Jozin z Bazin

Biorę od nieprzytomnego PB i jakoś je otwieram żeby Poki wlazły z powrotem.

Sala2

Ogłuszyłeś go, ale jest przytomny.
W każdym badź razie już ich 4 pokemony leża, a zespół R się wycofuje.

Szuwar

Zacząłem atakować Shinxa głową

Jozin z Bazin

Pomagam Szuwarowi tym samym atakiem.

Sala2

Trenerzy zostali zmuszenie do odwrotu i rzucili groźbę
"Jeszcze tu wrócimy!"

-Wszystkie zmęczone pokemony patrzą się na was wrogim spojrzeniem.,

Szuwar

Siadłem i spojrzałem na nich smutny - Przepraszam was... głupi byłem że im uwierzyłem - powiedziałem do nich

Sala2

-Przez twoją głupotę, zostały ciężko ranne 3 chikority, są w poważnym zdanie i nasi podopieczni nie są pewni czy je wyleczymy
"Powiedział załamanym głosem, aczkolwiek groźnym.
-Do szkód zalicza się zaginięcie 2 dzieci, które starały uciec się z potrzasku, nie możemy ich do tej pory znaleźć, a mało tego praktycznie każdy jest zmęczony fizycznie i psychicznie

Podchodzi jakaś chikorita do Ivysaura
"Przepraszam wodzu, Zespół R ukradł nam całe zapasy... nie mamy też lekarstw i żadnych ziół"

"Ehh, nie zdołamy ocalić chikority, ani wykarmić żadnego z naszych towarzyszy, a to wszystko przez was!"

Jozin z Bazin

- Wiem - krzyknąłem.
- Lubicie miód? Wiem gdzie jest go pełno. Mój kolega Venusaur tam mieszka! Chodźcie!

Sala2

-Nie lubimy miodu... my chcemy żywić się roślinami...
- I nie możemy zostawić rannych samych

Popatrzył wrogo

-Myślisz że opuszczę to miejsce?

Szuwar

Nic nie powiedziałem i patrzałem na ziemie smutny nie wiedziałem że to moja wina i nie wiem co zrobić

Sala2

-Na co się gapisz?! To już nic nie da...

Wiedziałeś że mocno skrzywdziłeś ten lud, a tym bardziej że umrzeć mogą pokemony...

Jozin z Bazin

Lud jest zły. Szuwar ma poczucie winy. Ja nie wiem co robić. Usiadłem i patrzę się w niebo i myślę.