Mój pokemon Squirtle!!!

Gość

Wyjmuje Squirtle z pokeballa i mówie.
-Cześć mam na imie Vikta, i jestem twoim nowym trenerem! Odrazu gdy ciebie zauważyłam, spodobałeś mi się malutki, mam więc nadzieje że i ty mnie polubisz!- Powiedziałam z uśmiechem.
- Co ty na to by się w coś pobawić? Na przykład chowanego... to dobra zabawa, ja mogę szukać a ty się chować. Jak pewnie wiesz polega to na tym, że ty się gdzieś chowasz a ja cię musze znaleźć. Co ty na to?- Pytam wciąż uśmiechnięta.

Zwierzak

Off@: Zrób kartę.

On@: Squirtle ci trochę zaufał, ale to jeszcze nie jest przyjaźń.

Gość

Bawie się z nim gilkotam go, głaszcze itp. chce by nasze więzi były coraz większe
Offtop- Zaraz zrobie.

Kuban

Nadal ci nie ufa myśli że wykorzystasz ją do złych celów.

Gość

Squirtle nie podoba się że go dotykasz udezył cię głową w brzuch.

Gość

-Squirtle! Jestem dobra, naprawde! Musisz mi zaufać, inaczej nic się nie uda z naszą przyjaźnią. -Daje ciasteczko- Naprawde dla mnie zespół R i inni tacy, to jeden wielki wróg, chce skończyć z nimi, a nie do nich dołączyć więc prosze musisz mi zaufać!- Mówie miłym głosem, ale jeszcze nie głaszcze go ani nic.

Kuban

zaufała ci lecz to jeszcze nie przyjaźń.. Chce sie pobawic.

Gość

-Hm... no dobra to w co chcesz się pobawić? Gonito? Czy może chowanego?-Zapytałam z uśmiechem na twarzy.

Kuban

chce się pobawić w berka.

Gość

-Dobrze! No to... ty gonisz!- Mówie i uciekam jak najszybciej od niego, bo wiem że pokemony są bardzo szybkie.

Kuban

Squirtle nie chce gonić chce abyś ty go goniła.

Gość

-Ok. No to ja cię gonie, licze do trzech i zaczynam.- Mówie i zaczynam liczeć średnim tempem do 3 by miał czas na odbiegnięcie.

Kuban

po 10 min złapałaś ją Squirtle jest twoim przyjacielem

Gość

Przytulam ją a po tym mówie.
- Super! Teraz choćmy gdzieś poćwiczyć jakiś nowy atak...- Mówie i odchodzę z nią na ramieniu.