Cloyster-przyjaźń

wir

Wypuściłem wszystkie pokemony i mówię do Cloystera:
-Cześć Cloyster jestem wir trener pokemonów. Mam wielki zaszczyt cię poznać i chciałbym się z tobą zaprzyjaźnić. Wiem że się mnie boisz i nie ufasz mi ale nie ma potrzeby. Ja i moje pokemony jesteśmy mili. Zapoznaj się z moimi kolegami i przemyśl całą propozycję czy chcesz być moim pokemonem...

DarkDX

Cloyster począł rozmawiać z twoimi Pokemonami.

wir

-No widze że się już dogadujecie. Chcesz pewno coś porobić... Może się pobawić w chowanego? A może stoczyć walkę którymś z pokemonów? Wybieraj masz dowolny wybór bo ja nie karze pokemonom nic na siłę (w ten sposób chciałem mu dać do zrozumienia że może czuć się sfobodnie)Więc jak?

DarkDX

Cloyster jedyne, co na razie chce, to porcję karmy.

wir

-Proszę masz tu pofinki. Mam nadzieje że posmakuje.
Przychodzę gdy skończył jeść
-Samkowało? Może teraz mi bardziej zaufałeś? Ale dobra co chciałbyś teraz porobić? Jak mogę cię zadowolić?

DarkDX

Cloyster chce tylko chwili odetchnienia, sporo nawet przeżył.

wir

Nie rozumiem co przeżył takiego. Że coś zjadł?
-No dobrze odpocznij i przemyśl wszystko na spokojnie. Nikt cię nie pośpiesza. Zastanów się czy ja jestem złym trenerem? Chcę po prostu byś mnie polubił. No to zastanów się co chcesz robić...